Mus czekoladowy bez jajek, bez śmietanki, bez tłuszczu i rzecz by się chciało, bez smaku. Ale nic z tych rzeczy.
Po ostatnim gotowaniu japońskiej zupy misoshiru, został mi kawałek jedwabistego tofu i postanowiłam przygotować z niego coś słodkiego. Tofu silken czy inaczej jedwabiste to mniej znany rodzaj sojowego serka charakteryzujący się bardziej delikatną, twarożkowi strukturą. Do deseru niestety mniej nadaje się zwykłe twarde tofu, które możemy spotkać w marketach, nie osiągnie tej aksamitności. W przepisie znajdziecie link do sklepu internetowego, w którym możecie zakupić serek w tej wersji. Jedwabiste tofu najczęściej dodawane właśnie do zup, raczej nie nadające się do smażenia poprzez swoją kruchą budowę. Świetnie jednak pasujące jako baza do deserów. Po zblendowaniu serka na gładki krem otrzymujemy doskonałą bazę do doprawienia. Przyznam szczerze, że deser najbardziej smakował mi właśnie w wersji czekoladowej, gdyż najbardziej przypominał klasyczny mus. Bez dodatku kakao delikatnie czuć sojowy posmak, co oczywiście nie musi przeszkadzać, w zależności od preferencji.
Mus jest gładki, jedwabisty, aksamitny i bardzo przyjemny. Lekki i mocno czekoladowy. Czyli tak, jaki powinien być. Dla pewności dodam, że dałam go do spróbowania osobie, która nie miała pojęcia z czego zrobiony jest deser i była zachwycona. Sądząc, że to klasyczna wersja słodkości. Mam nadzieję, że Was przekonałam!
Składniki na 2 porcje:
- 350 g tofu silken, tofu jedwabistego
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii lub pokruszone ziarenka z połowy laski wanilii
- 3 łyżki cukru trzcinowego
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
- 2-3 łyżki gorzkiego kakao w proszku – im więcej kakao, tym mus bardziej czekoladowy i wytrawny
- opcjonalnie: szczypta cynamonu
Wykonanie:
Wszystkie składniki zblenduj ze sobą na gładką i jedwabistą masę.
Spróbuj i ewentualnie dodaj więcej cukru lub kakao. Im więcej kakao, tym deser bardziej wytrawny i czekoladowy.
Gotowy deser podawaj solo lub ze świeżymi owocami jagodowymi.