Banany w mleku kokosowym to jeden z najbardziej popularnych tajskich deserów. To taka kwintesencja tajskiej słodyczy – owoce, mleczko kokosowe i… sól. Czyli słodycz połączona z całkiem wyraźnym słonym posmakiem. Brzmi zaskakująco i w pierwszej chwili nawet odpychająco, ale uwierzcie mi – nikt nie zna się lepiej na balansie smaków niż Tajowie. Słony smak idealnie równoważy słodycz bananów i mleka, a całość smakuje po prostu świetnie. Deser koniecznie oprószcie skórką z limonki i odrobiną cynamonu. Do całości możecie dodać również inne owoce, np. mango lub liczi.
Składniki na 4 porcje:
- 2 niezbyt dojrzałe banany
- 1,5 szklanki mleka kokosowego
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 1/4 łyżeczki soli morskiej
- szczypta cynamonu
- skórka otarta z limonki
Wykonanie:
Mleko zagotuj w rondelku, dodaj cukier i sól.
Banany obierz, przekrój w poprzek na pół, następnie każdą połówkę wzdłuż na pół. Owoce dodaj do mleka i chwilę podgotuj aż banany odrobinę zmiękną, a całość przejdzie swoimi smakami. Pilnuj, aby banany nie zaczęły się rozpadać.
Deser podawaj na ciepło w szklaneczkach lub pucharkach ozdobione skórką z limonki oraz cynamonem.
Hm…mleko czy mleczko? Opis zawiera dwie nazwy,a między nimi ogromna różnica smakowa.
Mleko i mleczko kokosowe to dokładnie ten sam produkt :)
Zapowiada się smakowicie :)
super deser ;)