Ratatouille (wymawiaj ratatuj) to jedna z opcji na świetny letni gulasz. Tani, lekki, szybki i bezproblemowy. I chociaż nasze polskie leczo najbardziej przypomina właśnie francuski klasyk, nazwę zapożyczyliśmy od Węgrów, których lesco to zupełnie odmienna bajka. Jak to w przypadku gulaszy i bigosów bywa, nie ma jednego słusznego przepisu na to danie. To trochę taka zbieranina, czyszczenie lodówki i wykorzystanie tego, co w lecie najlepsze. Świeże nagrzane słońcem warzywa i spora porcja ziół. Bo właśnie latem najlepiej gotować prowansalskie ratatouille. Może stanowić dodatek do głównego dania lub samo w sobie stanowić punkt kulminacyjny. Podane ze świeżym pieczywem lub np. ryżem będzie stanowić świetne danie samo w sobie.
Składniki na 4-6 porcji:
- 1 bakłażan
- 1 cukinia
- 2 papryki – najlepiej czerwona i żółta
- 1 duża cebula
- 2 większe ząbki czosnku
- 5 dojrzałych pomidorów
- 6-8 łyżek oliwy
- sól do smaku
- garść posiekanej natki pietruszki
- garść posiekanej bazylii
- kilka łodyżek świeżego tymianku
Wykonanie:
Bakłażana pokrój w grubszą kostkę, ułóż na durszlaku z miską i posól. Odstaw na ok. 20 minut aż warzywo puści gorzki sok, a następnie przepłucz pod bieżącą wodą. Osusz.
Cukinię pokrój w półplastry, papryki w grubą kostkę. Cebulę i czosnek drobno.
Pomidory sparz wrzątkiem i zdejmij z nich skórkę, pokrój na mniejsze części, byle jak.
Na większej patelni rozgrzej oliwę i wrzuć na nią cebulę z czosnkiem. Podsmażaj chwilę i dodaj bakłażana. Smaż przez kilka minut aż warzywo ładnie się przyrumieni. Dorzuć paprykę, chwilę podsmażaj, aby następnie dodać pomidory. Gotuj na wolnym ogniu ok 5-7 minut aż pomidory stworzą gęstszy sos, ale papryka wciąż będzie jędrna.
Na ostatnie 2 minuty dorzuć cukinię. Ma pozostać chrupka i jędrna. Dopraw solą i po wyłączeniu źródła ciepła wrzuć wszystkie zioła – posiekaną natkę, bazylię oraz listki tymianku. Wymieszaj i podawaj na gorąco.
bardzo go lubię,o tej porze roku warzywa są najlepsze :)