Tytuł bardziej skomplikowany niż wykonanie dania. Kojarzycie saltimboccę? To włoska potrawa z cielęciny z szynką parmeńską i szałwią. Całość zwinięta jest w zgrabną roladkę, najczęściej też nabitą na wykałaczkę, a następnie obsmażoną i podlaną białym winem. Na wzór właśnie tego włoskiego dania przygotowałam bajecznie proste i obłędne w smaku danie. Łatwiej dostępna polędwiczka wieprzowa pokrojona na małe kotleciki, do tego szynka dojrzewająca i nadająca całości smaczku szałwia. Całość krótko smażymy na patelni aż nabierze koloru, podlewamy winem, odparowujemy i doprawiamy. Et voila!
Składniki na 4 porcje:
- 1 większa polędwiczka wieprzowa
- kilka plasterków szynki dojrzewającej
- garść świeżych listków szałwii
- ok. pół szklanki białego wytrawnego wina
- 2 łyżki masła klarowanego
- 4 łyżki oliwy
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Polędwiczkę umyj, osusz i pokrój na małe kotleciki ok. 2 cm grubości. Szynk pokrój w paski grubości kotlecików. Każdy kawałek misa owiń szynką i powtykaj w środek listki szałwii (między mięsem a szynką).
Na patelni rozgrzej masło i oliwę. Wrzuć kilka pozostałych listków szałwii. Następnie układaj przygotowane medaliony i obsmażaj w każdej strony po ok. 2 minuty. Na końcu podlej winem, odparuj. Dopraw sporą ilością pieprzu oraz solą. Podawaj od razu wraz ze smakowitym sosem.
Z czym je podawać? Mix sałat z vinegret i ryż będą pasować?
Pewnie, ryż, kasza albo ziemniaki :)
Wygląda bardzo smakowicie :) U mnie właśnie marynują się polędwiczki z szałwią, ale będą w sosie ze szparagami :)
jestem zachwycona tym daniem:)