Absolutnie uwielbiam wszystkie orzechy świata, lubię je jeść jako przekąskę, jako dodatek do różnych dań, masło orzechowe wyjadam łyżeczką wprost ze słoika, smakuje mi nawet, przez większość nielubiany holenderski sos orzechowy. Korzystając z podarowanych mi przez Ciocię orzechów włoskich, zrobiłam pastę do kanapek. Iście jesienną. Trochę na wzór masła orzechowego, jednakże podkręconego nutą chilli. Wyszło bardzo smacznie!
Składniki na małą miseczkę:
- 100 g orzechów włoskich
- 2 łyżeczki zimnej wody
- pół łyżeczki soli
- łyżeczka płatków chilli lub ostrej papryki
- łyżeczka miodu
Wykonanie:
Orzechy wstępnie utłuc w moździerzu, a następnie zblendować na konsystencję masła. Dodać pozostałe składniki, porządnie wymieszać i gotowe.
ja też wyjadam masło orzechowe prosto ze słoika :) uwielbiam
Świetny pomysł! Bardzo mnie ciekawi smak tej pasty :)
Intrygująca pasta.
Genialny pomysł, strasznie bym chciała spróbowac tej pasty:)
Chyba jednak zbyt boję się tego chilli ;) Mało odważna jestem :D
Łał! Musi być pyszna ;)
Rewelacyjne te Twoje pasty są :)
Pyszota :) Też lubię orzechy we wszelkiej postaci. Z chili to pewnie niebo w gębie :)
Ja kupuję sobie czasem pesto z orzechów włoskich. Ciekawa jestem czy smak jest podobny. Orzechy bardzo lubię i muszę się niebawem pokusić o wykonanie tego przepisu. Jest nietypowy i na pewni bardzo smaczny :)
Pyszny pomysł, pasta wygląda smakowicie :-):-):-) pozdrawiam i życzę miłego dnia :-)
Cudowna, to moje ulubione orzechy :)
o. Ale pomysłowe. Spróbowałabym:)
Nie wpadłabym na to. Ale pomysł ciekawy. Ja najbardziej lubię orzechy pekan. Takie mogę jeść garściami. Ciekawe jak by smakował krem z dodatkiem tych orzechów. To chili musi dawać świetny smak :)
ooo.. ale przepis! Pasta z orzechów i chilli.. zaskakujące połączenie!
To chilli musi dawać świetny efekt ;)