Curry robię jak szalona, to jedno z moich ulubionych dań. Ale staram odkrywać się coraz to nowsze połączenia smakowe. Dzisiaj propozycja dla mięsożerców, tajskich mięsożerców ;-) I jak to po tajsku bywa, szybko, pikantnie i absolutnie pysznie. Z wykorzystaniem sezonowych, polskich warzyw, czyli tak jak lubię! To co, szybki obiad na tygodniu?
Składniki na 2 porcje:
- 1 duża pierś z kurczaka
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 ząbek czosnku
- 4 łyżki oleju rzepakowego (lub sezamowego)
- 2 łyżki sosu ostrygowego
- 0,5 łyżeczki cukru trzcinowego
- szczypta pieprzu
- 1 czerwona papryka
- 1 żółta papryka
- 4 małe cebulki dymki ze szczypiorkiem (lub 2 większe)
- papryczka chilli lub chilli w płatkach (ewentualnie w proszku)
- do podania: ryż jaśminowy lub makaron ryżowy
Wykonanie:
Jeżeli danie chcemy podać z makaronem ryżowym, moczymy go w zimnej wodzie przez 1-2 godziny.
Kurczaka oczyszczamy, myjemy i kroimy w cienkie paseczki. Mieszamy w sosie sojowym i mąką. Odstawiamy.
W tym czasie papryki kroimy w paseczki, dymki w talarki. Czosnek kroimy w drobniutką kostkę.
Sos ostrygowy mieszamy z cukrem i pieprzem.
Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy na niego czosnek, chwilkę podsmażamy, a następnie dodajemy pozostałe warzywa. Smażymy ok. 5 minut, ciągle mieszając. Po tym czasie dodajemy zamarynowanego kurczaka i smażymy również ok. 5 minut. Na końcu wlewamy przygotowany sos i przyprawiamy chilli. Całość mieszamy.
Jeżeli danie podajemy z makaronem ryżowym, makaron odsączamy z wody i wrzucamy na patelnię, do pozostałych składników. Smażymy ok. 2 minut, do zmięknięcia makaronu. Jeżeli danie podajemy z ryżem, ryż gotujemy wedle przepisu na opakowaniu i podajemy z kurczakiem już na talerzu.
Gotowe danie posypujemy świeżym szczypiorkiem. Zajadamy!