Na Światowy Dzień Czekolady nie mogło zabraknąć czekoladowego przepisu. Czekolada w najprostszej postaci uroczych czekoladek fudge. Cudowne, rozpływające się w ustach, śmiesznie proste do zrobienia. U mnie z wykorzystaniem białej i gorzkiej czekolady, co tworzy apetyczny marmurek. Jeżeli macie chęć, możecie dodać do masy pokruszone ciasteczka, czy drobne owoce typu maliny, jagody. Będzie pysznie!
Składniki na ok. 16 czekoladek o wymiarach 2×2 cm:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 100 g białej czekolady
- 200 g (3/4 szklanki) słodzonego mleka skondensowanego w puszce (nie gotowy kajmak)
Wykonanie:
Przygotowujemy foremkę – u mnie zwykła keksówka. Wykładamy ją papierem do pieczenia lub folią aluminiową.
Wyjmujemy dwa mniejsze garnki. Do każdego wlewamy po 100 g mleka skondensowanego. Czekolady łamiemy na mniejsze części i dodajemy do garnków, gorzką do jednego, białą do drugiego.
Powoli podgrzewamy gorzką czekoladę, cały czas mieszając do całkowitego jej rozpuszczenia. Przelewamy do przygotowanej formy i wyrównujemy na całą jej powierzchnię.
Następnie analogicznie rozpuszczamy białą czekoladę i wylewamy ją na warstwę gorzkiej, wyrównując.
Gotowe fudge musimy schłodzić do uzyskania stałej konsystencji. Można to zrobić dłużej w lodówce lub krócej w zamrażalniku (ok. 1-2 godzin). Po zastygnięciu wyciągamy z formy, oddzielamy od papieru/folii i kroimy na kwadraciki. Przechowujemy w lodówce.
Na zdjęciu widzę takie cudo, którego nigdy nie podejrzewałabym o taką prostotę :D Na pewno zrobię, bo to krzyczy do mnie :)
hehe dokładnie, śmiesznie proste, a smak… niebo :-) polecam, polecam! :-)
Fajny, prosty przepis :) Zapisuję ;)
zrób koniecznie! :-)