Jeżeli nie lubicie zbytniego kombinowania i liczą się dla Was proste połączenia smakowe, proponuję Wam pysznego klasyka, czyli bakłażana zapiekanego z mielonym mięsem. Sycące, aromatyczne danie. Minimum dodatków. Wybierzcie dobrej jakości mięso i korzystajcie póki trwa sezon na najlepsze bakłażany. Bardzo polecam.
Inspiracja: http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/baklazan/baklazan_faszerowany_miesem/przepis.html
Składniki na 2 porcje:
- 1 duży bakłażan
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 250 g mielonego mięsa wieprzowego, wołowego lub indyczego
- 1 jajko
- 4 łyżki bułki tartej
- szczypta cynamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Bakłażana myjemy i przecinamy wzdłuż na pół. Na każdej połówce wycinamy w miąższu kratkę, smarujemy połową oliwy i mocno solimy. Wkładamy do naczynia żaroodpornego, a następnie do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok. 30 minut.
W tym czasie przygotowujemy mięso, wbijamy w nie jajko, przyprawiamy solą pieprzem, cynamonem, gałką i dodajemy połowę bułki tartej.
Upieczonego bakłażana krótko studzimy i wybieramy w niego miąższ, tak aby nie uszkodzić skórki. Miąższ siekamy i dodajemy do farszu. Całość mieszamy i przekładamy do wydrążonych bakłażanów. Posypujemy resztką bułki i oliwy. Pieczemy ok. 40 minut, bez przykrycia.
Podajemy z oliwą z oliwek.
Bakłażan to moja ulubiona psianka! Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2014 :)
bardzo chętnie! :-)
oooh! świetny! nigdy nie faszerowałam bakłażana:)
pięlny blog. zostaję tu na dłużej!
i vice versa hehe ;-) pozdrawiam!
Oj tak, faszerowany bakłażan to coś co bardzo, bardzo lubię :)