Miodownik z kremem z kaszy manny, znany również jako stefanka, to wbrew pozorom dosyć łatwe ciasto przekładane, które ciężko zepsuć. To trzy proste miodowe blaty, krem na bazie kaszy manny, kwaskowate powidło i czekoladowa polewa. Plusem jest również, że można go przygotować śmiało za wczasu i podać nawet po paru dniach. Będzie smakowało nawet lepiej, gdyż miodowe blaty odpowiednio zmiękną i dojrzeją.
Kolejnym plusem miodownika jest to, że łatwo się przechowuje, bezproblemowo kroi i dzięki temu ładnie wygląda na stole. Dlatego świetnie nada się na Święta i inne uroczystości.
Dzięki dobremu balansowi między ciastem a kremem, nie jest za suche i smakuje większości osób. Krem na bazie kaszy manny może budzić kontrowersje, ale tak naprawdę masa smakuje jak waniliowy budyń. Nie jest ciężka i tłusta. Powidła doskonale przełamują słodycz deseru, natomiast warto mieć w pamięci, że ciasto samo w sobie nie jest przesłodzone.
Miodownik z kremem z kaszy manny można również przygotować w wersji ekspresowej na herbatnikach, ale umówmy się, że nie będzie to już miodownik :-) Zostawmy sobie tę wersję na zupełnego lenia. Tymczasem zapraszam na miodownik doskonały.
Składniki na miodownik z kremem z kaszy manny pieczony w foremce o wymiarach 20 x 20 cm:
Na miodowe blaty:
- 335g mąki
- 2/3 łyżeczki sody
- 135g masła zimnego
- 100g cukru drobnego
- 1 jajko
- 1,5 łyżki miodu
- 1,5 łyżki mleka
Na krem:
- 500 ml mleka 3,2%
- 4-5 pełnych łyżek kaszy manny
- 2 łyżeczki cukru z wanilią lub wanilinowego
- 90g cukru drobnego
- 100g masła miękkiego (w temperaturze pokojowej)
Dodatkowo:
- 6 pełnych łyżek (ok. pół średniego słoiczka) kwaskowatych powideł – ja lubię śliwkowe, ale mogą być z czarnej porzeczki czy wiśniowe
Na polewę:
- 100g czekolady gorzkiej
- 30g masła
Wykonanie:
Zacznij od przygotowania miodowych blatów. Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia. Miód z mlekiem podgrzej w niewielkim garnuszku do rozpuszczenia i połączenia. Następnie odstaw i wystudź. Mąkę połącz z sodą, wbij jajko i dodaj cukier. Dodaj pokrojone na mniejsze kawałki masło. Na końcu dodaj ostudzony miód z mlekiem i zagnieć ciasto.
Podziel je na trzy w miarę równe części. Każdą część rozwałkuj na kształt blaszki i przełóż do niej. Piecz ok. 15 minut i wystudź. Jeżeli masz więcej jednakowych blaszek, blaty możesz piec jednocześnie. Jeżeli tylko jedną, piecz jeden po drugim.
W czasie studzenia blatów przygotuj krem.
Wsyp kaszę do mleka i podgrzewaj. Dodaj cukier waniliowy. Gdy mleko się zagotuje, stój przy garnku i cały czas mieszaj. Masa będzie gęstniała. Nie chcemy by się przypaliła. Gotuj i mieszaj kilka minut aż masa będzie gęsta, mniej więcej gęstość budyniu. Odstaw i wystudź.
Miękkie masło umieść w dużej misie i ucieraj aż stanie się jasna i puszysta. Teraz dodawaj partiami cukier aż się rozpuści. Na końcu dodawaj ostudzoną masę grysikową – łyżka po łyżce, aż całość dobrze się utrze i połączy.
Złóż ciasto. Pierwszy ostudzony blat miodowy ułóż na desce, na której będziesz podawać ciasto. Posmaruj 3 łyżkami powideł, rozprowadź. Posmaruj połowa masy grysikowej, rozprowadź. Przykryj drugim blatem i powtórz czynności – powidło i resztka masy. Przykryj trzecim blatem, lekko dociśnij.
Teraz przygotuj polewę. Do miski włóż połamaną czekoladę i masło. Miskę ustaw na garnku napełnionym wodą tak, by woda nie dotykała miski. Umieść na palniku i delikatnie podgrzewaj. Czekolada ma się rozpuścić i połączyć z masłem. Tak przygotowaną polewą polej miodownik.
Miodownik z kremem z kaszy manny trzymaj pierwszą dobę w temperaturze pokojowej aż blaty ciasta namiękną. Następnie owiń w folię spożywczą lub aluminiową i włóż do lodówki. Trzymaj do 10 dni.
Chyba jadłam go w święta u teściowej. Był naprawdę smaczny. Może sama spróbuję go zrobić.
Polecam:)