Zigerkrapfen – szwajcarskie pączki

Zawsze jestem ciekawa, jakie potrawy jada się w innych krajach przy okazji różnych świąt. Karnawał, ostatki i nasz tłusty czwartek to świetna okazja, żeby to sprawdzić. Słodkości jest cała masa, ale jedno jest wspólne – smażenie na głębokim tłuszczu. Ma być bogato, obficie i przede wszystkim tłusto. Dziś zabieram Was do Szwajcarii na, a jakże, serowe pączki, czyli zigerkrapfen. To przepyszne rożki na bazie ciasta półkruchego wypełnione serowym wnętrzem z dodatkiem migdałów, rodzynek i cytrusowego aromatu. Genialne chrupiące ciasto, które dzięki dodatkowi śmietany doskonale się listkuje imitując ciasto francuskie oraz bogate, miękkie, aromatyczne wnętrze. To idealna propozycja na uczczenie ostatków. Dodatkowym atutem jest fakt, że pączki długo zachowują świeżość i nie są trudne do przygotowania. W oryginalne wnętrze wypełnia się szwajcarskim serwatkowym serkiem ziger, ale w naszych warunkach spokojnie można użyć podobnej ricotty (co z resztą polecają niemieckie przepisy). A w ostateczności, jeżeli bardzo nie chcecie smażyć, rożki możecie upiec w piekarniku. Oczywiście nie będzie już to to samo, ale otrzymacie zapewne bardzo smaczne serowe ciastka. Do dzieła!

pączki szwajcarskie

Składniki na 12 pączków:

Składniki na ciasto:

  • 1,5 szklanki mąki pszennej
  • pół łyżeczki soli
  • 2 łyżki cukru
  • 100 g zimnego masła
  • 125 g kwaśnej, zimnej śmietany 12 lub 18%

Składniki na nadzienie:

  • 150 g serka ricotta lub ziger
  • 2 łyżki cukru
  • pół łyżeczki cynamonu
  • 100 g migdałów w płatkach
  • 2 łyżki rodzynków
  • skórka otarta z jednej cytryny
  • 1 łyżka soku z cytryny

Dodatkowo:

  • cukier puder wymieszany z cynamonem
  • 1 l tłuszczu do smażenia

Wykonanie:

Wszystkie składniki na ciasto wymieszaj krótko ze sobą i zagnieć gładkie ciasto. Owiń je folią spożywcza i włóż do lodówki na minimum godzinę.

W tym czasie przygotuj farsz. Migdały utłucz w moździerzu, możesz też potraktować je krótko malakserem – powinny się zrobić małe kawałeczki, ale nie mąka. Połącz je z serkiem, cynamonem, cukrem, rodzynkami oraz skórką i sokiem z cytryny. Porządnie wymieszaj.

Schłodzone ciasto rozwałkuj na kształt prostokąta o grubości kilku milimetrów. Prostokąt podziel nożem na kwadraty (tak, aby powstało ich 12). Na każdy kwadrat nakładaj po łyżce nadzienia, a następnie składaj po przekątnej na pół, aby stworzyć kształt trójkąta. Boki dociśnij widelcem.

W średnim garnku rozgrzej powoli tłuszcz do ok. 170 stopni. Warstwa tłuszczu powinna osiągać ok. 10 cm. Sprawdź temperaturę specjalnym termometrem lub wrzucając doń mały kawałeczek cista. Powinien skwierczeć, wypłynąć na wierzch i ładnie się zarumienić. Jeżeli tak się nie stało, tłuszcz nie jest jeszcze dostatecznie nagrzany. Jeżeli zaś od razu się spalił, tłuszcz jest za mocno nagrzany. Tłuszcz powinien się grzać na średnim ogniu. Gdy osiągniesz już dobrą temperaturę wrzucaj delikatnie po 3-4 rożki i smaż po ok. 7 minut, obracając co jakiś czas. Rożki powinny swobodnie pływać i nie stykać się ze sobą. Usmażone pączki przekładaj na wyłożony ręcznikiem papierowym talerz, a ostudzone posyp cukrem pudrem. Gotowe!

5 thoughts

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *