Gniazdka – pączki wiedeńskie

… lub hiszpańskie, żeby było prościej ;-) Legenda głosi, że kto nie zje w Tłusty Czwartek pączka, temu powodzić się nie będzie, więc wolę nie ryzykować! I chociaż nie wyobrażam sobie tego dnia bez klasycznego, drożdżowego, nadzianego konfiturą z róży pączka, za każdym razem przygotowuję też coś innego. Postawiłam na dobrze znane pączki z ciasta parzonego. Lekkie jak chmurka, udekorowane obficie lukrem. Najlepiej smakują świeże. Jeżeli bardzo nie chcecie smażyć, te pączki możecie również upiec, ale chyba nie muszę dodawać, że nie będzie już to to samo. Częstujcie się!

Składniki na 10 gniazdek:

• 100 g mąki pszennej
• pół szklanki wody
• 50 g masła
• 2 jajka
• szczypta soli

Składniki na lukier:

• 100 g cukru pudru
• kilka kropel soku z cytryny

Dodatkowo:

• 1 l oleju do smażenia

Wykonanie:

W garnku zagotuj wodę z masłem i solą. Następnie zmniejsz ogień i wsyp za jednym zamachem mąkę, a następnie szybko utrzyj  trzepaczką na gładką masę, która będzie odstawała od ścianek garnka. Wyłącz źródło ciepła i wystudź ciasto.

Po wystudzeniu wbijaj doń jajka, po jednym i znów ucieraj – mikserem lub trzepaczką, do uzyskania gładkiej masy. Gotowe ciasto przełóż do rękawa cukierniczego z dużą, ozdobną tylką (tylka może być też mniejsza, wyjdą po prostu mniejsze gniazdka.

Z papieru do pieczenia przygotuj kwadraty o boku ok. 10 cm i każdy z nich lekko natłuść olejem. Na tak przygotowane kwadraty wyciskaj ciasto w kształcie kółek o średnicy ok. 7 cm.

W większym rondlu rozgrzej tłuszcz do smażenia do temperatury ok. 175 stopni. Temperaturę sprawdź termometrem cukierniczym lub metodą kawałka ciasta. Kawałek ciasta lub chleba wrzuć do rozgrzanego tłuszczu – jeżeli zacznie skwierczeć i od razu wypłynie, tłuszcz jest gotowy do smażenia. Jeżeli kawałek się niemal od razu przypali – tłuszcz jest zbyt mocno rozgrzany. Jeżeli kawałek zatopi się i nie wypłynie – tłuszcz jest za mało rozgrzany.

Do dobrze nagrzanego tłuszczu wkładaj delikatnie gniazdka przyklejone do papieru, papierem do góry. Zanurzaj trzymając za koniuszek papieru (uważaj, aby się nie poparzyć) i po kilku sekundach zdejmij go – powinien sam gładko odejść. Smaż po 3-4 gniazdka, tak, aby swobodnie pływały i nie stykały się. Smaż po ok. 5 minut, w połowie czasu przewracając na drugą stronę. Gotowe przekładaj na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym do odsączenia.

Lekko przestygnięte dekoruj lukrem przyrządzonym z cukru pudru i soku z cytryny.