W zasadzie ciężko to nazwać przepisem, raczej propozycją na pyszną przekąskę lub dodatek do obiadu. Uwielbiam ziemniaki pod każdą postacią, a frytki to moja zdecydowana słabość. Te dzisiejsze to chudsza i słodsza wersja ich tradycyjnego wydania. Słodkie, czerwone ziemniaki, zwane batatami, pieczone w piekarniku. Ponadto, o niebo zdrowsze niż ich klasyczne koleżanki. W smaku są naprawdę słodkie, wręcz trochę marchewkowe, ale właśnie dzięki temu świetnie komponują się z dużą ilością pieprzu i soli. Możecie kombinować ze smakami, dodać ostrej papryki, tymianku czy rozmarynu. Najlepiej smakują jeszcze gorące.
Składniki na 1 większą lub 2 mniejsze porcje:
- 2 większe czerwone słodkie ziemniaki (bataty)
- 2-3 łyżki oliwy lub oleju
- sól i pieprz do smaku (nie polecam żałować)
- wybrane przyprawy – u mnie pół łyżeczki wędzonej ostrej papryki oraz łyżeczka oregano
Wykonanie:
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni (grzanie góra-dół). Przygotowujemy blachę do pieczenia.
Ziemniaki porządnie myjemy, oczyszczamy i kroimy w ok. 1 cm paski, jak na tradycyjne frytki. Ziemniaki możecie oczywiście obrać, ale ja tego nie robię (w końcu w skórce najwięcej witamin! ;-).
Tak przygotowane frytki polewamy oliwą lub olejem, dodajemy przyprawy i porządnie mieszamy, tak aby każda frytka była obtoczona. Umieszczamy na blasze i pieczemy ok. 30 minut, do zrumienienia.
One thought