Kolejna propozycja śniadaniowa na zbliżający się weekend. Nie byle jaka! Gdy możecie sobie pozwolić na niespieszne przygotowanie śniadania, proponuję Wam zapiekane jajka. Świetna alternatywa dla jajecznicy czy jajek na miękko. I jak ładnie wygląda!
Do przygotowania tego dania będziemy potrzebować albo formy na muf finki albo specjalnych ceramicznych kokilek (u mnie właśnie takie kokilki).
Składniki na dwie kokilki:
- 2 jajka
- 2 plasterki ulubionej wędliny
- jeden większy suszony pomidor (lub dwa małe)
- 2 plasterki ulubionego sera żółtego
- łyżeczka masła
- sól i pieprz
Wykonanie:
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni (najlepiej termo obieg). Kokilki smarujemy masłem, wkładamy w niej po plasterku szynki, dobrze upychając. Pomidorka przekrawamy na pół (chyba, że mamy dwa mniejsze), nakładamy na wędlinę. Ostrożnie wbijamy jajka do kokilek, przyprawiamy do smaku. Wkładamy do piekarnika i pieczemy ok. 10-15 minut. Białko ma się ściąć, a żółtko pozostać półpłynne. Pod sam koniec pieczenia nakładamy na jajka po plasterku sera i pieczemy jeszcze ok. 1 minuty. Podajemy natychmiast (u mnie z wieloziarnistą bagietką posmarowana masłem).
Smacznego śniadanka!