Pamiętacie szakszukę? Przyznam szczerze, że jej smak śni mi się po nocach i gdy tylko mam chwilę w weekendowy poranek, przygotowuję aromatyczny sos i delektuję się zapachem. W zasadzie szakszuka to nie tylko danie śniadaniowe. Dodajcie do niej mięso, a będziecie mieć najlepszy obiad. Korzystajcie z pomidorów póki są pyszne i nagrzane słońcem. A teraz, dodajcie bakłażana. Genialnie dopełni smak dania przy okazji czyniąc go bardziej sycącym. Dodajcie odrobinę kuminu i posypcie obficie miętą. Przygotujcie koniecznie!
Składniki na dwie porcje:
- 4 dojrzałe, najlepsze pomidory (poza sezonem użyjcie tych w puszce)
- 1 średniej wielkości bakłażan
- 1 mała cebulka
- 1 duży ząbek czosnku
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżki masła
- szczypta kuminu
- łyżeczka słodkiej papryki
- 3 jajka
- garść mięty
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Bakłażana umyj i pokrój w dosyć grubą kostkę. Posyp solą i pieprzem. Obsmaż na łyżce oliwy często mieszając, tak aby bakłażan stał się miękki. Odłóż do miseczki.
Następnie sparz wrzątkiem pomidory i obierz z nich skórkę. Cebulkę z czosnkiem drobno posiekaj.
Na patelni rozgrzej pozostał tłuszcz i podsmaż chwilę cebulkę z czosnkiem. Następnie dodaj byle jak posiekane pomidory. Dopraw solą, pieprzem, kuminem i papryką. Duś do zredukowania sosu. Na końcu dorzuć bakłażana.
Pomagając sobie łopatką, rób w sosie wgłębienia i wbijaj w nie jajka. Następnie całość przykryj pokrywką i duś parę minut. Białko powinno się ściąć, a żółtko pozostać płynne.
Podawaj posypane posiekaną miętą, koniecznie ze świeżą bagietką.
Brzmi i wygląda rewelacyjnie :)) Zapisuję do wypróbowania :)
Uwielbiam szakszukę. Jest idealna na śniadanie, obiad i kolację. Pycha
Sam opis dania, już pobudza kubki smakowe, mniam…:)