Nie mam pojęcia dlaczego szpinak wśród niektórych budzi taką odrazę. Dobrze przyrządzone zielone listki smakują naprawdę świetnie i mogą stanowić szybką wkładkę do wielu dań. U mnie pojawiały się już w pierogach oraz naleśnikach. Dzisiaj prezentuję Wam małe, drożdżowe bułeczki wypełnione smakowitym farszem z sezonowego, młodego szpinaku. Dla mnie to rewelacyjna przekąska do zabrania do pracy, szkoły, czy na piknik. Sprawdzi się również jako dodatek do zup. Pysznie, lekko i zdrowo, czyli tak jak lubię :-)
Składniki na 10 małych bułeczek:
Składniki na ciasto:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 0,5 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 0,5 szklanki ciepłej wody
- 10 g drożdży świeżych
- 1 łyżeczka soli
- 1 spora łyżka miękkiego masła
Składniki na farsz:
- 250 g szpinaku – najlepiej świeżego, w zimie mrożony
- 2 łyżki jogurtu greckiego lub śmietany
- 1 łyżka masła
- 2 ząbki czosnku
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie ciasta:
Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie. Mieszamy. Mąki łączymy z solą. Rozpuszczone drożdże wlewamy do mąki i wyrabiamy elastyczne ciasto. Pod koniec dodajemy masło i wyrabiamy tak, żeby ciasto nie kleiło się do rąk. Przykrywamy ściereczką i pozostawiamy na ok. 1 godzinę, do zwiększenia objętości.
Wykonanie farszu:
W tym czasie przygotowujemy farsz. Świeży szpinak podsmażamy na maśle. Mrożony podgrzewamy na patelni z dodatkiem wody. Następnie dodajemy jogurt lub śmietanę, przyprawiamy i na końcu wrzucamy przeciśnięty przez praskę czosnek. Mieszamy i odstawiamy do wystudzenia.
Wyrośnięte ciasto krótko zagniatamy i rozwałkowujemy na podsypanej mąką stolnicy, na grubość ok. 0,5 cm. Dużą szklanką lub kubkiem (średnica ok. 7-8 cm) wycinamy krążki. Na każdy nakładamy łyżkę farszu i lepimy jak pierogi, końcówki łącząc, tak żeby powstała zgrabna bułeczka. Przykrywamy je jeszcze na 20 minut. Piekarnik nagrzewamy na 220 stopni.
Wyrośnięte bułeczki wkładamy do piekarnika i pieczemy ok. 10 minut. Smacznego!