Kanapek nigdy za wiele. Nie żebym gardziła tymi z serem i szynką, ale czasem i klasyka potrzebuje odmiany. Poniższa propozycja to właściwie łatwiejsza wersja francuskiego pissaladiere. Tu po prostu używamy gotowej bagietki, ale wierz jej niemal identyczny. Mnóstwo karmelizowanej słodkawej cebulki, a do tego dla kontrastu słone kapary i sardele. Pyszne. Dobrze sprawdzą się na imprezie lub jako przekąska.
Składniki na 4 porcje:
- 5 średniej wielkości czerwonych cebul
- 2 listki laurowe
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- sól, pieprz
- garść kaparów
- kilka filecików anchois
Wykonanie:
Zacznij do przygotowani cebuli. Obierz ją i posiekaj w piórka. Na patelni rozgrzej oliwę i wrzuć przygotowane warzywo oraz liście laurowe. Smaż na małym ogniu od czasu do czasu mieszając przez ok. 30-40 minut. Cebula ma całkowicie zmięknąć i skarmelizować się. Na końcu dopraw ją solą i pieprzem.
Kromki bagietki podpiecz delikatnie w piekarniku lub na patelni. Na każdą kromkę nałóż porcję cebulki, filecik anchois oraz 2-3 kapary.
Podawaj. Smakuje świetnie zarówno na ciepło jak i na zimno.
Jakie cudne, poproszę kilka i jeszcze parę na dokładkę ;)
jakie eleganckie i smakowite:)