Kiedyś bób po prostu gotowałam w osolonej wodzie i jadłam, dosłownie, kilogramami. Dużo później odkryłam, że to warzywo nadaje się także do innych celów. Chociaż tak bardzo pasuje właśnie na przekąskę. O tak, zamiast popcornu czy chipsów. No a z tą marynatą to po prostu bajka. Aromatyczny, wyrazisty, po prostu obłędny.
Składniki:
- 1 kg bobu
- sok wyciśnięty z połowy cytryny
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki oliwy
- sól do smaku
Wykonanie:
Bób wrzuć na wrzącą wodę i gotuj ok. 8-10 minut (aż będzie miękki, ale wciąż al dente). Natychmiast przelej go zimną wodą i obierz ze skórki. Jeżeli bób jest młody, można go zostawić w łupinkach.
W miseczce wymieszaj sok z cytryny z drobno posiekanym czosnkiem, oliwą i solą. Powstałym sosem polej bób, porządnie wymieszaj i zostaw w lodówce, aby całość się przegryzła.
Jedz jako przekąskę lub dodatek do dań.
Najbardziej lubię właśnie bób gotowany, ale z marynatą warto spróbować : )
Brzmi apetycznie :) Chętnie spróbuję w takiej postaci :)
Bób w pysznym wydaniu! :)
Super pomysł :) Ja też uwielbiam bób w połączeniu z czosnkiem :)
musi być pyszny:)
Wczoraj kupiłam bób i dziś będziemy się zajadać, ale w klasycznej wersji:)