Świąteczny albo po prostu zimowy, chociaż dzięki przyprawom wprawia w ten cudowny grudniowy nastrój. Mocno rozgrzewa i osładza mroźne wieczory. Piję go dosłownie hektolitrami i zupełnie mi się nie nudzi :-) Pyszny, musicie go sobie przygotować. A może przygotujecie go na Wigilię, obok lub zamiast kompotu z suszonych owoców?
Składniki na dwa kubki:
- 500 ml wody
- połowa pomarańczy
- 1 laska cynamonu
- kilka goździków
- dwie łodyżki świeżego rozmarynu
- kilka plasterków świeżego imbiru
- 50 ml prawdziwego soku malinowego
- ewentualnie miód do smaku
Wykonanie:
Do rondelka wlej wodę, włóż wszystkie przyprawy, dolej sok. Zagotuj co jakiś czas mieszając.
Do kubków wkrój plasterki pomarańczy i zalej zagotowanym naparem. Ewentualnie dosłódź miodem. Pij póki gorące :-)
Właśnie, na Wigilię będzie super, bo ja akurat za kompotem z suszu nie przepadam i nigdy nie wiem, co podać do picia. Dzięki za super przepis :))
Mniam :)
Ja kompotu z suszu nie umiem znieść, Twój napar wydaje się świetną alternatywą :)
Rozgrzewający, idealny na wieczór:)