Wegetariański smalec z fasoli lub po prostu genialna fasolowa pasta. Jeżeli nigdy nie próbowaliście tego typu smarowidła, zapraszam po podstawowy przepis. Ta wersja jest całkiem podobna, jednak dodatek śliwki genialnie podbija jej smak. Nadaje mu głębokiej słodyczy i, mam wrażenie, jeszcze bardziej upodabnia do pierwowzoru. Jeżeli jeszcze nigdy nie eksperymentowaliście z wegetariańskim smalcem, naprawdę polecam. Sama jak najbardziej jestem mięsożerna i prawdziwy smalec wręcz uwielbiam, ale lubię też wracać do tej fasolowej wersji. Smak i konsystencja jest całkiem podobna, a zdrowotność o wiele większa ;-) Zakasajcie rękawy!
Inspiracja: http://www.jadlonomia.com/2013/11/wegetarianski-smalec.html
Składniki na słoiczek pasty:
- 1 puszka białej fasoli lub 3/4 szklanki suchej, wymoczonej, a następnie ugotowanej do miękkości
- 1 większa cebula
- 4-5 suszonych śliwek
- 2 liście laurowe
- 1 ziele angielskie
- 1 ziarno jałowca
- 2 goździki
- płaska łyżeczka majeranku
- 2 łyżki sosu sojowego
- pieprz do smaku
- odrobina oleju rzepakowego
Wykonanie:
Cebulę obierz, drobno posiekaj i podsmaż na patelni z dodatkiem liści laurowych, ziela, jałowca i goździków. Smaż aż cebulka zrobi się złota.
W osobnej misce zblenduj odsączoną lub ugotowaną fasolę razem z majerankiem, sosem sojowym i pieprzem.
Śliwki pokrój w mniejsze kawałki.
Z podsmażonej cebulki wyjmij wszystkie przyprawy i wrzuć do zblendowanej fasoli, dodaj też śliwki. Teraz bardzo krótko zlebnduj wszystkie razem w taki sposób, żeby masa się połączyła, a kawałki cebulki i śliwek wciąż pozostały wyczuwalne.
Przełóż do słoiczka i trzymaj w lodówce. Serwuj z dobrym pieczywem i ogórkiem kiszonym.
Robiłam kiedyś podobny, bardzo i smakował :)
Świetny przepis. Nie znałam takiego, więc zapisuję i koniecznie muszę taki zrobić :)
Ciekawe. Kiedyś zajadałam domowy smalczyk w wykonaniu mamy, dziś szczerze mówiąc nie tknęłabym. Może warto wypróbować taki właśnie zamiennik? Śliwki powinny być raczej z tych miękkich, mazistych, czy bardziej te twardawe?
zupełnie obojętnie :-)
dodatek śliwki musi być tutaj fantastyczny! mmm.. aż zjadłabym kromeczkę ;)
przyznam że fajnie wygląda i chętnie bym spróbowała; )
Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Taki wegetariański smalec bije na głowę nie lubiany przeze mnie oryginał :D