Pieczone figi to inny wymiar owocu. Importowane świeże figi niestety często nie są tak dojrzałe jak powinny być, więc pieczenie ich jest bardzo dobry rozwiązaniem.
Słodko-słone, delikatnie rozpadające się, pełne smaku i aromatu. Jako dodatek do sałatek, kanapek, grzanek, nawet do obiadu lub jako deser.
Ja bardzo lubię w połączeniu z kozim serkiem na chrupiącym toście.
Składniki na 2 porcje pieczonych fig:
- 4 dojrzałe, świeże figi
- 2 łyżki miodu lub syropu klonowego
- 1 łyżka masła
- szczypta soli morskiej
- spora szczypta świeżo zmielonego pieprzu
Wykonanie:
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni. Przygotuj naczynie do zapiekania wykładając je papierem do pieczenia.
Figi pozbaw twardego “ogonka” i natnij je na krzyż do mniej więcej 1/2 długości. Każdą figę nadziej odrobiną masła i pokrop miodem lub syropem. Posyp solą i pieprzem.
Zapiekaj ok. 20-25 minut. Pieczone figi podawaj gorące!
Rozsmarowałabym na pieczywie z kozim serkiem a następnie delektowałabym się :)
Wyglądają bosko, aż przełykam ślinkę tak kuszą:))
Bardzo lubię pieczone figi, taki jesienny przysmak:)
Mmm, rewelacja :)
wooow… pieczone!? Wygląda cudo <3