Pappa al pomodoro – włoska zupa pomidorowa

W sezonie, gdy pomidory są najlepsze, najbardziej aromatyczne, nie sposób nie przygotować zupy pomidorowej. Poza klasyczną, proponuję Wam włoską wersję, która, według mnie, najlepiej oddaje wspaniały smak pomidorów. Pappa al pomodoro, czyli dosłownie papka z pomidorów to jak większość najlepszych dań, wywodzi się z kuchni ubogiej. Wszak składa się właściwie z dwóch produktów: pomidorów i czerstwego chleba. Czyli zgodnie z zasadą nic się nie może zmarnować. I dobrze! W konsystencji również bardziej przypomina gęstą papkę niż zupę, więc jeżeli Wam to przeszkadza, dolejcie tyle wody, ile chcecie. Najważniejsze to użycie najlepszych możliwych pomidorów, wówczas smak Was nie zawiedzie.

Al pomodoro

 

Składniki na 2-3 porcje:

  • 700 g najlepszych, dojrzałych pomidorów – u mnie malinowe
  • 400 g pomidorków koktajlowych
  • 4 łyżki oliwy + do podawania
  • pęczek świeżej bazylii
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 kromki pszennego chleba dobrej jakości – najlepiej czerstwego, ale może być i świeży
  • sól morska
  • świeżo zmielony pieprz

Wykonanie:

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Pomidorki koktajlowe przepoławiamy, układamy na blasze. Polewamy łyżką oliwy i posypujemy posiekanym ząbkiem czosnku oraz odrobiną soli. Wkładamy do peica i pieczemy ok. 20 minut.

W tym czasie pomidory sparzamy wrzątkiem, następnie przelewamy zimną wodą i obieramy ze skórki. Kroimy w grubszą kostkę.

Do rondelka nalewamy oliwę i na zimną wrzucamy liście bazylii na kilka sekund. Wyławiamy do miseczki, pozostawiając oliwę w garnku. Następnie wrzucamy drobno posiekany czosnek, chwilkę smażymy (ma tlyko oddać aromat, nie może się zrumienić) i wrzucamy pomidory. Mieszamy, przykrywamy i gotujemy ok. 10 minut.

Kromki chleba podpiekamy na patelni lub w tosterze, kroimy w drobną kostkę i wrzucamy do zupy na ok. 5 minut aż się rozpadną i stworzą papkę :-)

Dodajemy podpieczone pomidorki koktajlowe i gotujemy jeszcze ok. 5 minut.

Na końcu dodajemy podsmażone listki bazylii i doprawiamy zupę solą oraz pieprzem.

Podajemy polaną oliwą i ewentualnie grzankami, gorącą lub w temperaturze pokojowej.

17 thoughts

  1. Pysznie, letnio i prosto :) Wymarzona pomidorowa :) A zdjęcie śliczne i zachęcające :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *