Wydawać by się mogło, że sam pomysł stworzenia pasty z mielonego mięsa jest dosyć dziwny, ale uwierzcie mi, że to miła odmiana do kanapek, a także jako samodzielne danie obiadowe. Zainspirowana hiszpańską pastą z kiełbaski chorizo, postanowiłam zrobić coś na jej wzór, ale z użyciem łatwiej dostępnego mielonego mięsa wieprzowo-wołowego. Dodatek wina, miodu i aromatycznych przypraw tworzy zgraną mieszankę, która, jak dla mnie najlepiej smakuje ze świeżym pieczywem. Spróbujcie koniecznie!
Składniki na 2 porcje:
- 250 g mielonego mięsa wieprzowo-wołowego
- 1 mała cebulka
- 2 łyżki oliwy
- pół łyżeczki pieprzu cayenne
- łyżeczka ostrej papryki w proszku
- pół szklanki czerwonego wytrawnego wina
- 2 liście laurowe
- 3 ziela angielskie
- 1 łyżka miodu
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Na patelni rozgrzej oliwę i wrzuć mięso. Obsmaż je z każdej strony, a następnie dorzuć pokrojoną w drobną kostkę cebulkę.
Całość dopraw ostra papryką, pieprzem cayenne, liściem laurowym, zielem angielskim. Dolej wino i poczekaj aż odparuje. Na końcu dodaj miód i dopraw solą oraz pieprzem. Poczekaj aż pastą się lekko skarmelizuje, wyłącz źródło ciepła i podawaj. Zarówno na ciepło jak i na zimno.
Winko jako dodatek mnie zachęciło, ale ona musi być pyszna.
Interesujące, aż korci, żeby wypróbować. :)
Ciekawy sposób na kanapeczki
Bardzo apetyczna propozycja :)
To musi być pyszne! :)
Ależ ciekawy pomysł, nie wpadłabym na pastę z mielonego mięsa, ale na pewno by mi posmakowała:)
Intrygująca propozycja, kanapeczki wyglądają bardzo apetycznie :)
Nie jadłam nigdy takiej mięsnej pasty, chętnie się poczęstuję :)
Bardzo ciekawa odmiana na kanapkę! :) Pysznie wygląda
Fajne te kanapeczki :-)
Miód, wino – na tak. Mięso i ostra papryczka – na nie. No, ale każdemu pasuje w kuchni coś innego, nikt nie lubi każdego rodzaju dań :)