Łosoś w sosie teriyaki

Przyznam, że ryby najbardziej smakują mi w najprostszej wersji. Odrobina soli, cytryna i ryba prosto z piekarnika lub patelni. Esencja smaku. Czasami oczywiście robię odstępstwa, chociażby dla popularnego sosu teriyaki. Główne składniki tej marynaty to sos sojowy, japoński alkohol mirin i cukier, więc nadają one rybie słodko-słonego posmaku. Upieczony w tymże sosie łosoś jest bardzo aromatyczny i ciekawy. Jeżeli nie przepadacie za rybami, spróbujcie zamarynować w ten sposób np. kurczaka. Warto wypróbować.

łosoś

Składniki na 2 porcje:

  • ok. 800-900 g łososia ze skórą
  • pół szklanki gotowego sosu teriyaki – sprawdźcie skład swojego sosu i jego gęstość, jeżeli jest rzadki trzeba go zredukować, mój był już gęsty
  • łyżka startego świeżego imbiru
  • papryczka chilli
  • duży ząbek czosnku
  • 3 łyżki syropu klonowego lub miodu
  • 2 łyżki oleju sezamowego
  • 2 łyżki sezamu białego

Wykonanie:

Łososia umyć, ułożyć w naczyniu do zapiekania.

Marynatę teriyaki połączyć z imbirem, czosnkiem, papryczką i syropem. Wymieszać i polać rybę. Odstawić na ok. godzinę.

Po tym czasie rozgrzać piekarnik do 180 stopni, najlepiej z grillem u góry i włożyć naczynie z łososiem do gorącego piekarnika. Piec 20 minut.

Jeżeli Wasza marynata teriyaki była rzadka, sos można przelać do garnka i zredukować. Jeżeli była gęsta, jak moja, nie trzeba tego robić.

Wyciągnąć, polać olejem, posypać sezamem i podawać.

łosoś

 

13 thoughts

  1. Dla ryby zawsze znajdzie się miejsce na moim stole. Uwielbiam je w każdym wydaniu, a łosoś teriyaki jest po prostu wspaniały.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *