Przyznam, że ryby najbardziej smakują mi w najprostszej wersji. Odrobina soli, cytryna i ryba prosto z piekarnika lub patelni. Esencja smaku. Czasami oczywiście robię odstępstwa, chociażby dla popularnego sosu teriyaki. Główne składniki tej marynaty to sos sojowy, japoński alkohol mirin i cukier, więc nadają one rybie słodko-słonego posmaku. Upieczony w tymże sosie łosoś jest bardzo aromatyczny i ciekawy. Jeżeli nie przepadacie za rybami, spróbujcie zamarynować w ten sposób np. kurczaka. Warto wypróbować.
Składniki na 2 porcje:
- ok. 800-900 g łososia ze skórą
- pół szklanki gotowego sosu teriyaki – sprawdźcie skład swojego sosu i jego gęstość, jeżeli jest rzadki trzeba go zredukować, mój był już gęsty
- łyżka startego świeżego imbiru
- papryczka chilli
- duży ząbek czosnku
- 3 łyżki syropu klonowego lub miodu
- 2 łyżki oleju sezamowego
- 2 łyżki sezamu białego
Wykonanie:
Łososia umyć, ułożyć w naczyniu do zapiekania.
Marynatę teriyaki połączyć z imbirem, czosnkiem, papryczką i syropem. Wymieszać i polać rybę. Odstawić na ok. godzinę.
Po tym czasie rozgrzać piekarnik do 180 stopni, najlepiej z grillem u góry i włożyć naczynie z łososiem do gorącego piekarnika. Piec 20 minut.
Jeżeli Wasza marynata teriyaki była rzadka, sos można przelać do garnka i zredukować. Jeżeli była gęsta, jak moja, nie trzeba tego robić.
Wyciągnąć, polać olejem, posypać sezamem i podawać.
Moja ukochana ryba :)))
Bardzo fajny łosoś , ja za nim nie przepadam ale moja rodzina rzuca się na niego. Sosik też lubię
Takiej ryby jeszcze nie jadłam, a że wygląda tak smakowicie zrobię na pewno!!!
Pozdrawiam cieplutko!
Ach łosoś, moja ulubiona rybka :)) Pyszny przepis :)
Bardzo smakowity, ustawiam się w kolejce po jedną porcję :)
Najczęściej jadam ryby upieczone, nacierane czosnkiem i solą, panierowane w jajku i bułce tartej. Twój pomysł jest rewelacyjny :)
Muszę zrobić:)
Dla ryby zawsze znajdzie się miejsce na moim stole. Uwielbiam je w każdym wydaniu, a łosoś teriyaki jest po prostu wspaniały.
Aż zgłodniałem :P
Pysznie wygląda, tak lekko i smakowicie :)
Jadłam tylko właśnie kurczaka w tym sosie;)) Pyszności:) Łososia tez bym zjadła:))
Do łososia sosu teriyaki nie używałam, koniecznie spróbuję:)
Wygląda pysznie :-) świetne smaki :-)