Najlepsza drożdżowa babka jaką kiedykolwiek upiekłam. Pachnąca, wilgotna, sycąca, bogata. Po prostu wspaniała! Dzięki zaparzeniu mąki gorącym mlekiem, pozostaje długo świeża, nawet na drugi czy trzeci dzień. Przyznaję, że jest z nią trochę zachodu, ale naprawdę warto. Koniecznie na Wielkanoc.
Składniki na 1 babkę pieczoną w formie z kominem lub w większej keksówce:
- 3 szklanki mąki
- 1,5 szklanka mleka + ewentualnie dodatkowe pół a nawet cała szklanka
- 40 g świeżych drożdży
- 3/4 szklanki cukru zwykłego
- 5 żółtek
- szczypta soli
- 100 g masła
- skórka otarta z jednej pomarańczy
- garść rodzynek
- ok. 100 ml rumu, brandy
- garść płatków migdałowych – opcjonalnie
Składniki na lukier:
- 3-4 łyżki soku z cytryny
- 1 szklanka cukru pudru
Wykonanie:
Mleko (1,5 szklanki) zagotuj i zalej nim jedną szklankę mąki. Porządnie wymieszaj i odstaw do całkowitego ostudzenia.
Gdy masa już ostygnie, świeże drożdże rozetrzyj z jedną łyżką cukru i wymieszaj z zaparzoną mąką. Odstawić na 15 minut do rozpoczęcia pracy przez drożdże.
Rodzynki zalej wybranym alkoholem, jeżeli używasz migdałów, zalej je wrzątkiem by zmiękły. Pomarańczę sparz i zetrzyj z niej skórkę.Masło rozpuść i zostaw do ostudzenia.
Żółtka utrzyj z cukrem na gęstą, pusztą i jasną masę (jak na kogiel-mogiel). Dodaj do podrośniętego zaczynu. Wsyp resztę mąki z solą. Wyrób ciasto, dodaj namoczone bakalie (mogą być z alkoholem) i skórkę. Na końcu dodaj ostudzone masło i wyrób gładkie i elastyczne ciasto. Ciasto będzie dosyć zwarte i gęste, ale powinno się dać bez problemu zagniatać i nie być twarde. Podczas ugniatania powinny być widoczne pęcherzyki powietrza. Jeżeli ciasto jest zbyt zbite, dodaj ciepłego mleka. Odstaw w ciepłe miejsce do podwojenia objętości, czyli na ok. 1-2 godziny.
Po tym czasie ponownie wyrób ciasto. Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Blaszkę wysmaruj masłem i posyp lekko mąką. Wyrobione ciasto ułóż do formy i pozostaw ponownie do wyrośnięcia na ok. pół do godziny czasu.
Po wyrośnięciu włóż babkę do nagrzanego pieca i piecz ok 40-50 minut. (Po tym czasie sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest suche w środku).
Jeszcze ciepłe polukruj lukrem z soku z cytryny i cukru.
o tym sposobie jeszcze nie słyszałam, ale ulala.. wygląda świetnie!
Pięknie wygląda. Musi być pyszna :)
Nigdy takiej babki nie jadłam, ale jak tak na nią patrzę, to mogę stwierdzić, że wygląda MAGICZNIE i zapewne tak właśnie smakuje :)
Zawsze zajadamy się babką gotowaną ale ta też wygląda na mega pyszną :)
pożeram wzrokiem :)
u mnie również będzie babka:) spróbuję Twoim sposobem cześć mąki zaparzyć.
Pychota :) Przepis zapisuje do wypróbowania :)
Fajna babeczka, też jeszcze takiej ie robiłam. Wygląda pysznie :-)
O proszę, takiej metody jeszcze nie próbowałam. Nie ma nic gorszego, niż stara, obeschnięta drożdżówka, więc chętnie wypróbuję taką metodę :)
A drożdżóweczka po prostu piękna :)
Tak też wygląda – na najlepszą na świecie :) I prawie czuję jej zapach :)
Ta babka jest super.
Drożdżowa zaparzana babka kojarzy mi się z jedną z moich większych kulinarnych wpadek. Kiedyś zapomniałam wyjąć dodatkowych blach z piekarnika przy pieczeniu góra-dół (to był piekarnik bez termoobiegu). I babki na Wielkanoc nie było.. :D
Kolejna baba do wypróbowania :-) oj musi być pyszna :-)
Jeszcze nie piekłam tej babki, a bardzo lubimy drożdżówki, wygląda cudnie :)
Piękna babeczka, nigdy takiej nie robiłam :) Bardzo ciekawi mnie jej smak.
Właśnie najbardziej lubię drożdżową babkę, na drugi czy trzeci dzień. Do porannego kakao nie ma nic lepszego:)
Wow, rzeczywiście musi być super ta babeczka, z chęcią wypróbuję:)