Chyba każdy zna klasyczną sałatkę jarzynową, obecną na wszelkich imprezach, Świętach czy imieninach. Mam czasem wrażenie, że bez sałatki impreza się nie uda, a goście wyjdą niezadowoleni choćbyśmy im serwowali homara. Ah, no i jeszcze do niedawna dałabym sobie dwie ręce obciąć, że sałatka polską jest w stu procentach. To bym rąk nie miała! Okazuje się, że sałatka, nasza sałatka, w różnych krajach rekordy popularności bije i zejść z piedestału nie zamierza. A że każdy naród do sałatki coś swojego, typowego dorzuci, to mamy prawdziwy kulturowy misz-masz na talerzu. I tak oto nasza jarzynowa sałatka w odsłonie hiszpańskiej, z tuńczykiem i oliwkami. Może przy kolejnym siekaniu skusicie się na tę pyszną wersję?
Inspiracja: http://taparica.com/tartaletki-z-ensaladilla-rusa/
Składniki na miskę sałatki:
- 2 średniej wielkości ziemniaki
- 1 marchewka
- 1 jajko
- kilka zielonych oliwek
- kilka czarnych oliwek
- puszka tuńczyka z wody (ok. 180 g)
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Marchewkę, ziemniaki i jajko ugotować. Ostudzić i obrać. Posiekać razem z oliwkami w drobną kostkę.
Tuńczyka porządnie odsączyć z zalewy i dodać do warzyw.
Doprawić majonezem, oliwą, solą i pieprzem.
Wymieszać i podawać.
Fantastyczna sałatka, a podanie po prostu przecudne. Świetny pomysł na rodzinną imprezę wielkanocną, która mnie czeka :))
Świetna sałatka i pięknie podana!
Bardzo urzekł mnie sposób podania tej sałatki, jeśli pozwolisz to wykorzystam go. Jest genialny :)
Śmiało :-)
Cudownie ją podałaś. Jak w najlepszej restauracji :))
Bardzo smaczna sałatka :)
Bardzo lubię oliwki i myślę, że Twoja sałatka by mi posmakowała. Zrobię na Święta!!!
to mnie również zaskoczyłaś! Myślałam, że występuje głownie u nas, w mniejszej części w Słowacji i Czechach.. a tutaj Hiszpania! :)
Podałaś ją świetnie!
Bardzo fajna sałatka, świetnie podana :)
Chętnie się skuszę, ciekawie dobrałaś składniki, miła odmiana po tradycyjnej sałatce :)
Też myślałam, że to typowo polskie danie:) Muszę wypróbowac takiej wersji:)
Bardzo fajny pomysł na sałatkę. Pewnie smakuje rewelacyjnie :-)
To prawda, że impreza bez sałatki to nie impreza. Wygląda bardzo apetycznie i tak pięknie podana :)
Sałatkę jarzynową bardzo lubię. Robię ją nawet bez okazji…. bo jest smaczna. Dodam następnym razem oliwki, to dobry pomysł :)
A jak ona wygląda pięknie!
Ależ ładnie wygląda. Do spróbowania!
Jako,że wielbię tuńczyka to chętnie spróbuję ;)
Pyszna ,ale w Hiszpanii nie je się takich sałatek ,wszystko świeże z sałatą.
Właśnie też byłam zdumiona, ponoć tę sałatkę traktują jako tapas i jest bardzo popularna, u nich zwana rosyjską (ensalada rusa).
rosyjską ona jest zwana, gdyż w Rosji istnieje wersja jarzynowej sałatki zwana “Oliwje”, w której skład przeważnie wchodzą ziemniaki, ogórek, jajko, marchew, groszek i mortadela. Nie wiem dokładnie kiedy i kto ją sprowadził do Hiszpanii, ale tam uległa ona dalszym modyfikacjom, stąd tuńczyk i oliwki.
Tak czy siak – bardzo lubię każdą wersję:)
dokładnie tak – Olivier zawiera mięso :-)
to jedna z najpopularniejszych sałatek w Hiszpanii , dostępna praktycznie w każdym tapas barze :) na większości imprez Hiszpanów również obecna
zdecydowanie się zgadzam! :-)
Mam ją właśnie w lodówce. Przygotowałam kilka dni temu, ale przesadziłam z ilością… ;)