Często gdy już gotuję bulion, gotuję go więcej by mieć już gotową bazę do innych dań. Czasami, z braku weny, bulion przelewam do słoików i zamrażam, a czasami od razu coś tworzę. Najbardziej sentymentalną i ukochaną przeze mnie zupą jest klasyczna pomidorowa. Lubię ją doprawiać sosem tabasco lub sokiem z pomarańczy, ale najbardziej kocham klasyczną, domową. Najlepsza ze świeżych, pachnących pomidorów, ale w zimie lepiej postawić na koncentrat niż marketowe plastiki.
Składniki na ok. 1,5 litra zupy:
- 1,5 litra bulionu wołowego
- 80 g koncentratu pomidorowego
- ¾ szklanki mleka
- 2 łyżki mąki
- łyżeczka cukru
- sól i pieprz do smaku
Do podania:
- natka pietruszki
- pokrojone warzywa z gotowania bulionu
- ryż lub makaron
Wykonanie:
Z bulionu wyciągnąć warzywa (jeżeli nie zrobiliśmy tego wcześniej) i pokroić w talarki. Wrzucić z powrotem do zupy. Bulion zagotować. Dodać koncentrat, rozprowadzić. Doprawić solą, pieprzem i cukrem.
W osobnej miseczce połączyć mleko z mąką, do gładkiej masy bez grudek. Wlać nieco gorącego bulionu, aby zahartować płyn. Wlać całość do zupy, wymieszać, zagotować i gotowe.
Podawać z ryżem lub makaronem, z posiekaną natką pietruszki.
Uwielbiam pomidorówkę :) (przepiękny “kubek”)
Też zamrażam bulion bo to bardzo praktyczne. Zupka moja ulubiona pięknie wygląda
Uwielbiam pomidorową, a na bulionie wołowym nie próbowałam nigdy. Skoro mam dobrej wołowiny pod dostatkiem u każdego rzeźnika chyba nie wypada mi nie spróbować ;)
Pyszności :)
Pomidorowa zawsze jest pyszna, mniam:)
Lubię pomidorową zimową porą! (ale mi się zrymowało!) Pozdrawiam! :)
Pomidorowa to moja ulubiona. Choć zawsze robię na bulionie drobiowym ;) Takiej jeszcze nie jadłam :)
Pomidorowa, to moja ulubiona zupa, smakowicie wygląda :)
Pomidorowa – moja ulubiona w dzieciństwie :) Zimą też dodaję koncentratu lub pomidorów w puszce – zdecydowanie bardziej aromatyczne niż plastki :)
Bardzo lubię pomidorową, smaczna zupa :)
Dobry wywar to podstawa zupy…
Pomidorowa, klasyka i zawsze smakuje, choć przyznaje zaintrygował mnie ten pomarańcz :)
A mnie zainteresowała ta wersja z sokiem pomarańczowym :)
Taka tradycyjna, domowa zupa ;)