Mocno orzechowe, puszyste i lekko wilgotne od jabłka placuszki. Ja wykorzystałam orzechy włoskie, ale możecie użyć każdych innych, w tym gotowego już masła orzechowego z fistaszków. Najlepiej smakują świeże, prosto z patelni, polane syropem klonowym, przełożone dżemem lub ozdobione bitą śmietaną. Wolicie na śniadanie czy podwieczorek?
Składniki na 9 placków:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 jajko
- pół szklanki mleka
- 100 g orzechów włoskich
- 1 małe jabłko
- ewentualnie pół łyżeczki cynamonu lub cukru waniliowego
- 2 łyżki oleju roślinnego do smażenia
Wykonanie:
Orzechy zmielić z blenderze na konsystencję masła. Jabłko obrać, pozbyć się gniazda nasiennego i pokroić na cienkie plasterki.
Mąkę wymieszać z proszkiem i solą. Wbić jajko, dodać mleko, masło. Wymieszać na gładką masę. Na końcu dodać jabłko i jeszcze raz delikatnie wymieszać.
NA patelni rozgrzać olej i nakładać masę dużą łyżką na kształt okrągłych placuszków. Smażyć z obu stron po kilka minut.
Oooo, to ciekawy pomysł. Uwielbiam masło orzechowe, a plackiem na śniadanie u nas w domu nikt nie pogardzi. Spróbuję :)
mmm na pewno wypróbuję ,akurat mam domową konfiturę :3
Porywam kilka, tak apetycznie wyglądają :))
Jeszcze jakiś czas temu placuszki w ogóle mi nie chciały wychodzić, ale powoli jest coraz lepiej, więc wypróbuję ten przepis :)
Wyglądają przepysznie :)
pychota!
btw. jestem nowa na wordpressie, więc zapraszam do siebie!
Takie ekstra placuszki zdecydowanie najlepsze są na śniadanie :) Najchętniej polałybyśmy je jogurtem naturalnym :)
świetny dodatek masła orzechowego, muszą genialnie smakować te placuszki:)
Jeszcze takich nie jadłam z masłem orzechowym. Jak zawsze je się oczami :-)
Zdecydowanie na podwieczorek :) Lubię takie orzechowe aromaty i na pewno się skuszę :)
Ja zdecydowanie na podwieczorek :) Lubię takie orzechowe przysmaki :)
Całkiem, całkiem pysznie wyglądają Twoje placuszki. Chętnie bym zjadła na śniadanie :)
Ja bym chciała na śniadanie :) uwielbiam słodkie sobotnie poranki :)
Wspaniale wyglądają! Na obiadek chętnie bym takie zjadła :)
Cudowne wprost ;)
Ale pysznie wygladają :-) mniam :-)
Dałbym się pociąć za takie na śniadanie! :D