Piekę sporo pieczywa i za każdym razem kombinuję z innymi dodatkami. Ten chleb cieszył się tak dużym powodzeniem, że piekłam go już kilkukrotnie. Wspaniale wilgotny za sprawą śliwek, chrupiący poprzez orzeszki. Z resztą, czy może być coś lepszego oprócz kromki świeżego, jeszcze ciepłego pieczywa?
Składniki na 1 bochenek pieczony w foremce keksówce o wymiarach 12×25 cm:
- 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
- 2 szklanki mąki pszennej
- 300 ml ciepłej wody
- 20 g świeżych drożdży
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżeczka soli
- 6 suszonych śliwek
- garść orzechów włoskich
Wykonanie:
Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie razem z miodem. Pozostawić na chwilę aż drożdże rozpoczną pracę.
Dodać sól i obie mąki. Wymieszać i wyrobić elastyczne ciasto. Przykryć ściereczką i pozostawić na co najmniej godzinę do wyrośnięcia.
W tym czasie posiekać orzechy i śliwki. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Foremkę wysmarować olejem.
Wyrośnięte ciasto ponownie wyrobić, dodać bakalie i ułożyć w formie. Pozostawić ponownie do wyrośnięcia na ok. pół godziny.
Po tym czasie włożyć do pieca i piec ok. 1 godzinę.
Upieczony chleb wyciągnąć z pieca, formy, wystudzić.
Zgadzam się z Tobą, nie ma nic lepszego niż kromka własnoręcznie przygotowanego chleba :)
Bardzo udany wypiek. Nie dziwi mnie, że tyle razy piekłaś. Może i ja się skuszę :)
Taki chlebek jest najlepszy! :)
Pyszny, domowy chlebek!:) Podziwiam, ze samodzielnie pieczesz:)
Pięknie wyrósł, nigdy nie jadłam chleba z orzechami :)
Pyszny chlebek, poproszę kromeczkę na śniadanko :-)
Pyszny chlebek:)
Lubię razowy ze śliwką, a jak jeszcze dodatkowo są orzechy to w ogóle jestem na wielkie tak :)
Chleb wygląda zabójczo pięknie. Ponieważ jest bez zakwasu to powinien mi się udać. Talentu do pieczenia nie mam ale nadzieję wielką że kiedyś i taki na zakwasie wyjdzie :)