Nie wyobrażam sobie Świąt bez piernika i małych, dekorowanych pierniczków. Samo ich wykrawanie i dekorowanie wprawia mnie w błogi, świąteczny nastrój. Zapach przypraw zewsząd wyzierający działa na mnie kojącą. A takie aromaty możemy uzyskać jedynie przygotowując własną mieszanką do piernika. Suma summarum wychodzi taniej, smaczniej i więcej. Pozatym, taka przyprawa, w ozdobnym słoiczku to najlepszy prezent dla kogoś, kto lubi takie smaki. Będąc jakiś czas temu w Toruniu poznałam sekret składników mieszanki i dzisiaj Wam ją prezentuję, całkowicie oryginalną ;-))
Inspiracja: http://www.mojewypieki.com/przepis/domowa-przyprawa-do-piernika
Składniki na 130 g (słoiczek):
- 50 g kory cynamonu
- 20 g suszonego imbiru
- 15 g goździków
- 10 g wyłuskanych ziaren zielonego kardamonu
- 10 g gałki muszkatołowej
- 10 g ziela angielskiego
- 5 g czarnego pieprzu
- 5 g gwiazdek anyżu (3 gwiazdki)
- 5 g ziarenek kolendry
Wykonanie:
Wszystkie składniki albo zemleć w młynku do kawy albo wstępnie potłuc tłuczkiem, a następnie partiami blendować. Te, które się da, można utrzeć w moździerzu. Przesypać do czystego i suchego pojemnika, wymieszać i szczelnie zamknąć.
Dodawać w proporcjach mniej więcej 4 łyżki na 1 kg mąki. Najlepiej wykorzystać w przeciągu jednego sezonu.
Uwielbiam ją, a domowa najlepsza :))
Aż czuję jej korzenny zapach :)
Wszystkie te przyprawy można dostać w lidlu przed świętami, zawsze to pięknie tak wygląda i w domu pięknie pachnie :)
Pozdrawiam,
https://cukierkowegotowanie.wordpress.com/
Taka domowa przyprawa jest niezastąpiona:)) Świetna:))
Dobry pomysł, ze zrobieniem własnej przyprawy!
Sympatycznie i świątecznie! :) Też lubię te wszystkie przygotowania do świąt! :)
W tym roku już użyłam gotowej przyprawy, ale postanawiam od przyszłego roku to zmienić i na pewno zrobię swoją! :)
No Toruń wie co dobre – obecnie mieszkam w Toruniu:P a taka domowa przyprawa najlepsza:)
oj zazdroszczę, piękne miasto :-)
pachnie Świętami;) też robię domową przyprawę, zapach jest czarujący!
Piernikiem akurat zajmuje się moja mama (już leżakuje- piernik, nie mama ;), która przygotowuje podobną przyprawę. Eh.. te aromaty świąteczne…
Co roku korzystałam z gotowej przyprawy do piernika, ale może w tym skusze się by zrobić swoją? Zainspirowałaś mnie!
Też taką robię, esencja świąt:)
Dziękuje bardzo za ten przepis, zrobię sobie w tym roku własną przyprawę, którą bardzo lubię :-)