Krem z dyni z mleczkiem kokosowym to absolutny must-eat każdej jesieni! Nie wyobrażam sobie sezonu dyniowego bez zupy kremu. Najprostsza i najbardziej podstawowa potrawa z udziałem pomarańczowego owocu co roku towarzyszy mi w zwalczaniu jesiennego chłodu.
Rozgrzewa, syci, poprawia nastrój, przywołuje słońce. Jest wiele na nią metod, ale zawsze musi być dobrze przyprawiona, wszak sama dynia jest dosyć neutralna w smaku. Mój sposób na dynię to krem na nutę orientalną, z mleczkiem kokosowym i sporą dawką papryczki chilli. Mleczko dosładza zupę, a przyprawy fantastycznie podkręcają. Ważne, aby użyć odmiany Hokkaido, dzięki niej zupa będzie gęsta i naprawdę smaczna, nie wszystkie odmiany dyni nadają się na zupę!
Składniki na ok. 2 litry kremu z dyni z mleczkiem kokosowym:
- 1 mała dynia hokkaido o wadze ok. 1 kg
- 1 litr wody
- 200 ml mleczka kokosowego (min. 17% tłuszczu, jak największa zawartość ekstraktu z kokosa)
- 1 łyżka oleju roślinnego
- 3 ząbki czosnku
- 1 cebulka dymka
- 1 świeża papryczka chilli – lub mniej
- 2 cm kawałek świeżego imbiru, obrany
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Dynię kroimy na pół, pozbywamy się środka z pestkami (pestki możemy wykorzystać do upieczenia). Kroimy na mniejsze kawałki. Nie musimy jej obierać, skórka jest jadalna.
Czosnek, dymkę i papryczkę kroimy na drobne kawałeczki. Imbir ścieramy na tarce. W dużym garnku rozgrzewamy oliwę, wrzucamy posiekane składniki i chwilę podsmażamy. Wrzucamy przygotowaną dynię, mieszamy, zalewamy wodą i gotujemy pod przykryciem ok. 20-25 minut.
Po tym czasie doprawiamy cynamonem, gałką, kurkumą, solą i pieprzem.
Lekko studzimy i blendujemy na gładki krem.
Dodajemy mleczko kokosowe, mieszamy i ponownie zagotowujemy.
Krem z dyni z mleczkiem kokosowym podajemy z prażonymi pestkami dyni, świeżą kolendrą lub pietruszką, grzankami.
Czy odlewa Pani wodę przed miksowaniem? Bo nie widzę innego rozwiązania: przeczytałam komentarze i na wszelki wypadek odpadam połowę wody z gotowania do innego naczynia, a i tak jest baaardzo wodnista :( a dałam ponad 1kg kostki dniowej już po “obróbce”
Witam, jakiej dyni Pani użyła? Ja używam dyni hokkaido, która nie jest wodnista, dlatego i konsystencja po zmiksowaniu jest gęsta. Jeżeli dynia puściła dużo wody to oczywiście można trochę odlać. Zawsze też zupę można zagęścić kilkoma ziemniakami. Pozdrawiam
Pyszna, zdrowa zupka, polecam przepis wypróbowany
Dynia czyli samo zdrowie! ;)
co jeśli wyszła za rzadka? ;c
Zawsze możesz ja dłużej podgotować aby odparowała lub zagęścić np. ziemniakami.
Właśnie zrobiłam. Dodałam jednego batata i dwie marchewki. I na końcu curry. Zjadłam z grzankami. Jutro zjem z kurczakiem podsmażonym a pojutrze z krewetkami:)
zupa z samego batata tez jest super! tylko batat, cebulka i oliwa! :))
pycha! ostatnio również połączyłam mleko kokosowe i dynię, a do tego wszystkiego krewetki :)
zapraszam!
http://kitchensalphabet.blogspot.fr/2014/10/d-dynia.html
Od dawna szukamy dobrego przepisu na zupę dyniową. Jeszcze żaden nie sprostał wymaganiom, więc chętnie ten przetestujemy! :)
Zapraszam do nas:
http://www.wypisz-wymaaaluj.blogspot.com
Zdecydowanie moje smaki :) Z chęcią zjadłabym miseczkę tej pysznej zupki!
co tu dużo pisać – uwielbiam krem z dyni :)
Nie wątpię :)
Też taką uwielbiam :)
Wspaniałe połączenie składników. Świetnie to zrobiłaś :) A kolor? Genialny :) Pyszności :)
zdecydowanie moje smaki :)
Fajna ta zupka :)
Jestem na tak :) !!!!!!
Ooo nigdy nie próbowałam takiej zupy dyniowej z dodatkiem mleczka kokosowego. Jestem zwolenniczką zupy dyniowej w klasycznej wersji z odrobiną curry, ale uwielbiam próbować nowości, więc gdy tylko dorwę dynię to nie zapomnę najpierw kupić mleka kokosowego :D Pozdrawiam :)
Dynia i kokos? Brzmi kusząco :)
Bardzo taką lubię, tej jesieni jeszcze nie robiłam, ale wszystko przede mną :)
z mlekiem kokosowym jeszcze nie próbowałam, musi być pysznie! :)
Oj ten krem mnie prześladuje, chyba najwyższy czas w końcu go przygotować.
Wygląda przepysznie ;)
Pyszne! Połączenie z mleczkiem kokosowym jest świetne :)
O, a ja kupiłam niedawno mleczko kokosowe i się nie mogę zdecydować do czego je wykorzystać :) może użyję go właśnie do takiego kremu ;)
Dyniowa z mleczkiem, chili i imbirem to moja ulubiona jesienna zupa :)
Dynia rządzi.
ale pięknie wygląda ! muszę w końcu się skusić na krem dyniowy !
Jaki piękny, jesienny kolor, musi wspaniale smakować:)
lekcjewkuchni.blogspot.com
uwielbiam krem z dyni… pycha!
ostra papryczka i mleczko kokosowe. już brzmi ciekawie.
ajj. tutaj w Ekwadorze tesknie sknie za polska kuchnia. Dzieki twojej stronie web mi sie odzwiezaja pomysly co ugotowac! :)