Przepadam za pieczywem, szczególnie świeżym, ciepłym, wyjętym prosto z pieca. Lubię próbować pieczywa z innych krajów, chociaż uważam, że nasz, polski chleb jest jednym z najlepszych na świecie. Tym razem udałam się do Francji, aby skosztować ichniejszego rodzaju pieczywa. Fougasse to tak naprawdę rodzaj włoskiej focacci, czyli płaskiego chlebka podawanego z oliwą. Francuski odpowiednik różni się w zasadzie tylko kształtem. O ile focaccię możemy upiec okrągłą lub prostokątną, fougasse musi przypominać liścia. Do tego kawałek dobrego, francuskiego sera, kieliszek czerwonego wina i wyśmienita przekąską w stylu francuskim gotowa!
Inspiracja: http://smakowitychleb.pl/fougasse-chleb-w-ksztalcie-liscia-z-prowansji/
Składniki na jeden duży lub dwa mniejsze liście:
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 0, 5 szklanki wody
- 15 g drożdży świeżych
- 0,5 łyżeczki cukru
- 1 płaska łyżeczka soli
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek
Na wierzch:
- 2 łyżki oliwy
- łyżeczka rozmarynu
- pół łyżeczki grubej soli do posypania
Wykonanie:
Drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie, dodajemy cukier i chwilę czekamy aż się rozruszają (czyli zaczną się unosić/bulgotać/przemieszczać, cokolwiek). Do zaczynu dodajemy pozostałe składniki, mieszamy łyżką i wyrabiamy rękami aż powstanie gładka, elastyczna, sprężysta kula. Tak przygotowane ciasto odstawiamy na ok. 1 godzinę do podrośnięcia.
Wyrośniętą kulę spłaszczamy na kształt trójkąta, a następnie formujemy na kształt liścia. W środku naszego liścia, przez prawie całą jego długość robimy ostrym nożem nacięcie na wylot i palcami staramy się je jak najmocniej poszerzyć. Nie jest to łatwe ze względu na ciągliwość drożdżowego ciasta. Następnie po obu stronach głównego nacięcia, symetrycznie, robimy po 3-4 krótsze na ukos. Znowu palcami staramy się poszerzyć wgłębienia. Liścia przenosimy na podsypaną mąką blachę do pieczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy jeszcze na 20 minut.
Nagrzewamy piekarnik do 220 stopni.
Po 20 minutach ciasto smarujemy oliwą, posypujemy rozmarynem i solą. Nacięcia, które podczas wyrastania zapewne znów nam zmalały, można jeszcze raz pogłębić i lekko posmarować oliwą.
Placek wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok 12-15 minut. Podajemy jeszcze ciepłe.
Focaccie jadam często i uwielbiam, ale fougasse jeszcze nie jadłam :)
Wygląda fantastycznie :)
Piękny chlebek, nie miałam okazji takiego spróbować :)
uwielbiam foccacie także i ten chlebek pewnie by mi zasmakował ;)
Piękne liście i jadalne ,super.
Mniam, pyszności, nie ma to jak domowe pieczywo:)
lekcjewkuchni.blogspot.com
Narobiłaś mi apetytu. Świeże pieczywo z dobrym serem…poezja.
Uroczy chlebek :)