Jak przez mgłę pamiętam jak babcia na wielkiej stolnicy siekała ciasto na makaron do rosołu. Pocięte zgrabnie niteczki musiały się wysuszyć, a następnie krótko ugotować, żeby mogły trafić na talerz. O intensywnie żółtym kolorze, najlepsze kluseczki na świecie. Dzisiaj już rzadko kto robi w domu makaron. Bo po co, skoro na półkach piętrzą się opakowania z coraz to nowymi kształtami, dodatkami, kolorami. I pewnie, że ja też kupuję – wszak nie zrobię sobie rurek czy świderków w domu, ale nitki? Jak najbardziej!
Korzystając z wiedzy zdobytej na włoskich warsztatach, od prawdziwej włoskiej Pani domu, prezentuję Wam przepis i sposób wykonania domowego tagiatelle. Z tego przepisu możecie wykonać również szersze papardelle lub nasz klasyczny, polski makaron na rosół. Warto poświęcić chwilę na jego przygotowanie, świeży makaron jest po prostu wspaniały!
Składniki na 4 porcje:
- 300 g mąki pszennej – ponoć nada się każdy typ, ale najlepszy będzie odpowiednik włoskiej mąki typu 00, czyli nasza 550 + trochę na podsypanie
- 3 jajka – koniecznie ekologiczne, z wolnego wybiegu
- ewentualnie – 2- 3 łyżki ciepłej wody
Wykonanie:
Z mąki usypujemy kopczyk, robimy wgłębienie i wbijamy całe jajka. Wyrabiamy ciasto, aby powstała z niego gładka, elastyczna kula. Jeżeli ciasto jest za suche (bo np. jajka były małe), dolewamy 2-3 łyżki wody.
Tak przygotowane ciasto wałkujemy na podsypanej mąką stolnicy na jak najcieńszy placek.
Rozwałkowany placek teraz trzeba nieco wysuszyć. Można go po prostu zostawić na jakiś czas na stolnicy, bez przykrycia lub, żeby było szybciej, potraktować suszarką do włosów :-)
Następnie podsuszony placek zwijamy z obu stron w rulon – oba rulony mają się spotkać mniej więcej w połowie. Teraz siekamy rulony w paseczki, delikatnymi acz zdecydowanymi ruchami noża – do tagietelle dosyć cienko, papardelle muszą być grubsze.
Po pokrojeniu rozwijamy nitki i przenosimy na poprószoną mąką tackę, dodatkowo odrobinę posypując mąką. Makaron jest już gotowy. Możemy go od razu ugotować we wrzątku ok. 1,5 minuty lub trzymać przykryty czystą ściereczką.
Makaron podajemy z ulubionymi sosami. Smacznego!
Jak dokładnie wałkować i siekać ciasto dobrze widać na poniższym filmiku:
Domowy makaron smakuje rewelacyjnie, moja babcia też go robiła :)
Ja jeszcze jako mała dziewczynka pamiętam robiony razem z Mamą makaron do niedzielnego rosołu :) A Tobie Oluś wyszedł świetnie! :*
I takie to proste :) Pewnie, że własnoręcznie zrobiony makaron jest najlepszy :)
Nie robiłam nigdy domowego makaronu więc zazdroszczę odrobinę :) na pewno wyszedł świetny;)
Od kiedy mam maszynkę do wałkowania makaronu, gości on u nas bardzo często :)
aj zazdroszczę tej maszynki! :-)
Ale pomocnych głosów ,brawo ,ja nie robiłam nigdy.
Film robi wrażenie, taki makaron na pewno jest pyszny ! :)
Ostatnio robiłam domowy makaron dokładnie tak samo :) Trochę trzeba się namęczyć przy wałkowaniu, ale warto! :D