Jestem ogromną fanką wszelakich słodkich kremów „do smarowania pieczywa”. Oczywiście, jako prawdziwy zwolennik tego typu produktów, nigdy nie nakładam ich sobie na kanapki a nakładam łychą prosto do buzi. Niekiedy miewam z tego powodu wyrzuty sumienia i przygotowuję smarowidło równie pyszne, a zdrowsze. W sezonie śliwkowym nie mogło zabraknąć czeko-śliwki, czyli powidła czekoladowego z dodatkiem kakao. Pachnie jak czekolada, smakuje obłędnie. Słodycz zrównoważona kwaskowatym owocem. Najlepiej zrobić sporą porcję, tak, aby wystarczyło do tych świetnych bułeczek. Ciasto jest cudownie maślane i miękkie. Smaczne nawet na trzeci dzień. Koniecznie do zrobienia :-)
Składniki na 6 ślimaczków:
Składniki na ciasto:
- 300 g mąki
- pół szklanki mleka
- 20 g drożdży świeżych
- 2 łyżki cukru
- 1 jajko
- szczypta soli
- 1 spora łyżka masła
Składniki na nadzienie:
- 250 g śliwek (ok. 7 sztuk)
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka gorzkiego kakao
Wykonanie:
Mleko lekko podgrzewamy. Rozpuszczamy w nim drożdże z łyżką cukru.
Do miski wbijamy jajko i sól. Roztrzepujemy trzepaczką. Dodajemy masło i pozostałą łyżkę cukru. Mieszamy. Dodajemy rozpuszczone drożdże i mąkę. Mieszamy do uzyskania gęstej masy. Następnie wyrabiamy rękami na gładkie i elastyczne ciasto.
Pozostawiamy pod przykryciem na godzinę, do podwojenia objętości.
W tym czasie robimy nadzienie. Śliwki myjemy i pozbawiamy pestek. Wkładamy do garnka i zasypujemy cukrem. Smażymy ok. 15 minut – śliwki najpierw mają puścić sok, a następnie go zredukować, ma powstać gęsta masa. Na koniec dodajemy kakao i ciągle mieszamy, aby się nie przypaliło. Odstawiamy.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Blaszkę do pieczenia wykładamy papierem.
Wyrośnięte ciasto krótko zagniatamy i rozwałkowujemy na kształt prostokąta. Na całej jego powierzchni rozsmarowujemy nadzienie. Ciasto zwijamy w rulon (jak w makowcu), a następnie kroimy na 6 równych części. Układamy je na blaszce pionowo (ślimakiem do góry), lekko spłaszczając. Znów przykrywamy i pozostawiamy do podrośnięcia jeszcze na ok. 20 minut.
Po tym czasie wkładamy do piekarnika na ok. 10-15 minut. Gotowe!
Mmm, pyszności :)
Chyba od pół roku przymierzam się do zrobienia takich ślimaczków, tylko z marcepanem :D
oj z marcepanem czuję, że będą obłędne! :-)
Mega apetico :D
Upiekłam! Bardzo dobry przepis :) ciasto jest mięciutkie, a nadzienie to niebo w gębie! Zniknęły w kilka minut po wyjęciu z piekarnika :) Na pewno wkrótce je powtórzę, może zdążę obfocić :) dziękuję za przepis i pozdrawiam! :)
świetnieee, bardzo się cieszę, że skorzystałaś z przepisu i przede wszystkim, że smakowało :-))) czekam na Twoje zdjęcia w takim razie!
Udało się zrobić zdjęcie i ślimaczki już dzisiaj u mnie na blogu :) Jeszcze raz dziękuję za przepis! :) Pozdrawiam! :)
Cudne te bułeczki :) Z czekośliwką musiały smakować wspaniale :)
Jak bosko wyglądają. Śliwka i kakao? Super połączenie :)
Ależ one śliczne!
Muszą być pyszne! Chyba się skuszę :)